Esta semana Paqui Rodríguez, delegada capitular de la provincia de España nos comparte sus expectativas para el Capítulo General.

En este momento soy parte del Equipo provincial y acompaño en lo que puedo a las comunidades y hermanas desde ahí. Desde el 2022 y hasta el momento del Capítulo, soy también miembro de la Comisión Internacional de Planificación. Me vivo en todo aprendiendo, caminando y asomándome con reverencia a la vida de la Sociedad en su diversidad. Aprendo de de mí misma y de otras en esta experiencia de sentirme en camino con tantas hermanas y buscando con ellas…

Cuando estoy en Rekalde (Bilbao), que es la comunidad a la que pertenezco, dedico también un pequeño tiempo de mi semana a escuchar y acoger a las personas que llegan al espacio de Cáritas parroquial… Es un pequeñísimo tiempo que me regala dejarme interpelar por la realidad de tantas personas que viven “a la intemperie”. Me ayudan a transitar las mías.

Siento una mezcla de pequeñez y confianza, un deseo de escucha honda al Espíritu que está en el grupo, y esperanza grande en que este sea un momento de confirmación, aprendizajes, acogida de la VIDA e impulso.

Llevo dentro el deseo grande de que podamos revitalizar nuestras vidas para nuestra misión de descubrir y llevar a otros el Amor en cualquier circunstancia de nuestra vida y cualquier lugar en el que sirvamos a la vida de otros y otras.

Preparo mi corazón para caminar con las preguntas y transitar la incertidumbre, para dejarme iluminar por las voces de nuestras hermanas y las del mundo.

Alimento la certeza, que ya tengo, de que nos necesitamos unas a otras.

Siento que lo que puedo llevar al Capítulo es lo que soy con todo (mis habilidades, mis pobrezas, mis certezas y mis búsquedas…). Quisiera que mi aporte venga de la escucha, de pasar por el corazón y la oración lo que he ido escuchando estos dos últimos años en la Sociedad y dentro de mí misma. Creo que he sido regalada de mirada amplia, intuición y capacidad de ver y transitar procesos… Si ayuda, eso es lo que pienso que pueda ser mi contribución a este camino…

Nos invitaría a volver a la Fuente.

La imagino deseosa de que escuchemos al Espíritu en transparencia y verdad y pongamos toda nuestra seguridad en el Señor de nuestra vida; que vivamos como tarea sagrada la de garantizar la comunión en nuestras comunidades y en la Sociedad entera; nos llamaría con insistencia a tener los ojos fijos en Jesús y en el mundo con su sed de sentido, de paz y de pan…

Wywiad w języku polskim

W tej chwili jestem częścią Zespołu Prowincjalnego i stamtąd towarzyszę wspólnotom i siostrom, jak tylko mogę. Od 2022 roku do czasu Kapituły jestem także członkiem Międzynarodowej Komisji Planowania. Żyję we wszystkim, ucząc się, chodząc i patrząc z szacunkiem na życie Towarzystwa w jego różnorodności. Uczę się od siebie i od innych w tym doświadczeniu wczuwania się w drogę z wieloma siostrami i poszukiwania z nimi…

Kiedy jestem w Rekalde (Bilbao), czyli wspólnocie, do której należę, poświęcam także trochę czasu w tygodniu na słuchanie i przyjmowanie osób, które przychodzą do przestrzeni parafialnej Caritas… To bardzo mało czasu daje mi to dar pozwalania sobie na wyzwania rzeczywistością tak wielu ludzi, którzy żyją „na otwartej przestrzeni”. Pomagają mi poruszać się po kopalni.

Czuję mieszankę małości i pewności siebie, chęć głębokiego wsłuchania się w Ducha, który jest w grupie i wielką nadzieję, że będzie to moment potwierdzenia, nauki, akceptacji ŻYCIA i rozmachu.

Noszę w sobie wielkie pragnienie, abyśmy mogli ożywić nasze życie dla naszej misji odkrywania i niesienia Miłości innym, w każdych okolicznościach naszego życia i w każdym miejscu, w którym służymy życiu innych.

Przygotowuję swoje serce do chodzenia z pytaniami i radzenia sobie z niepewnością, aby dać się oświecić głosom naszych sióstr i świata.

Pielęgnuję pewność, którą już mam, że potrzebujemy siebie nawzajem.

Czuję, że to, co mogę wnieść do Kapituły, to to, czym jestem we wszystkim (moje umiejętności, moje ubóstwo, moje pewności i moje poszukiwania…). Chciałbym, aby mój wkład wynikał ze słuchania, z przejścia przez serce i modlitwę tego, co słyszałem przez ostatnie dwa lata w Towarzystwie i w sobie. Myślę, że zostałem obdarzony szeroką wizją, intuicją i umiejętnością dostrzegania procesów i poruszania się po nich… Jeśli to pomoże, to właśnie tym może być mój wkład w tę ścieżkę…

Zapraszał nas do powrotu do Źródła. Wyobrażam ją sobie, że pragnie, abyśmy słuchali Ducha w sposób przejrzysty i prawdziwy, a całe nasze bezpieczeństwo złożyli w Panu naszego życia; abyśmy żyli jako święte zadanie zapewnienia komunii w naszych wspólnotach i całym Towarzystwie; Nalegał, abyśmy wpatrywali się w Jezusa i świat z jego pragnieniem sensu, pokoju i chleba…

Ir al contenido